W lutym surowcowy indeks CRB ustanowił 13-letni dołek. Od tego czasu jego notowania wzrosły o 16 proc. Czy to zapowiedź końca bessy?
Korekta czy zmiana trendu?
Analitycy wątpią w taki scenariusz. – Odbicie powoli dobiega końca. Nie widzę przesłanek pozwalających twierdzić, że jesteśmy świadkami odwrócenia głównego trendu cen surowców – mówi Marcin Kiepas, główny analityk Admiral Markets. Podobnego zdania jest Mateusz Adamkiewicz, analityk HFT Brokers. – Trwające odbicie to tylko korekta w długoterminowym trendzie spadkowym – twierdzi. – Odreagowanie wynika w głównej mierze z osłabienia dolara. Surowce są wyceniane w amerykańskiej walucie, a więc słabszy „zielony" wspiera ich ceny. Sądzę, że pod koniec tego roku dolar ponownie będzie się umacniać, co z automatu wywrze presję na ceny surowców – dodaje.
Kierunek może być jeden
Liderami odbicia cen są metale szlachetne. W...